niedziela, 15 lipca 2012

coś ciekawego i coś do bani...

Z rana przy kawce mam wam do opisania 2 kosmetyki.... Jeden z nich jest ciekawym odkryciem. Z tego co wiem niestety nie ma go już w ofercie firmy, ale może uda się wam go dostać. Może ktoś ma koleżanke konsultantkę, ktora daje wam czasem dostęp do ofert netto a może na allegro.

Ja osobiście go dostałam.

Rozgrzewający peeling do skórek i paznokci firmy AVON 


Ma 30 ml pojemności, natomiast jeśli chodzi o preparaty do paznokci i skórek wydaje mi się, że jest to wystarczająco bo zużywamy bardzo mało tego produktu. Ponieważ nie mam do niego instrukcji, używałam go na czuja. Wyczytałam chyba na wizażu ze rozgrzewa po styczności z wodą. Jest dosyć delikatny a efekt rozgrzewania jest całkiem przyjemny. Każdy paznokiec dokładnie wymasowałam osobno. Muszę powiedzieć, że zastępuje taki mega szybki manicure. Na pewno będzie pomocny dla osób, które po pracy mają gdzieś troszkę dobrudzone paznokcie. Jak zmyje lakier sprawdzę czy sprawdzi się przy przebarwieniu od lakieru, bo mam w tej chwili czarny lakier. 

Byłam całkiem zadowolona z efektu. Skórki zmiękczyły się, paznokcie wygładziły. Mam dosyć twarde skórki, które szybko odrastają. Niestety jestem uzależniona od ich ciągłego wycinania.

Myślę, że to produkt dla mnie choć nie lubię preparatów do paznokci Avonu'u. 

Znalazłam jedną aukcję na allegro, gdzie na wyprzedaży były po 9,90. 

Mogłabym go z czystym sumieniem polecić, gdyby był jeszcze dostępny. 



Teraz produkt, który też dostałam. Cieszę się, bo byłabym delkatnie wkurzona gdybym wydała na niego pieniadze. Jest teraz jakiś szał na maskary i firmy już same nie wiedzą co mają wymyślać, żeby sprzedać produkt jako nowość. Myślę, że to jest jeden z przykładów wpływu reklamy. U mnie ten tusz nie sprawdził się.
Rimmel Day 2 Night

Ma coś w rodzaju dwóch opcji do wyboru. Posiada podwójną zakrętkę. Opcja pierwsza ma nam wydłużyć rzęsy. W tym celu odkręcamy ta czarną część. Ok Wydłuża rzęsy ale to by było na tyle. Efekt jest tak naprawdę nijaki, jak po byle jakim tuszu. Skusiłam się więc następnego dnia na wypróbowanie wersji Volume. Skończyło się to tak, ze miałam posklejane rzęsy i trzeba było to zmyć. Nie wiem co powiedziec... beznadzieja... 



Tak naprawdę w tym chodzi o to, że kiedy wybieramy opcję Volume jest dozowane więcej tuszu, a kończy się to tak ze jest go zdecydowanie za dużo i mamy kikuty a nie rzęsy naprawdę jestem nieźle rozczarowana


Nie wiem ile kosztuje na allegro ceny są bardzo zróżnicowane. od 13 do 20 zł. Jak będę w rosmannie dam znac natomiast uważam, że to pieniadze wyrzucone w błoto.

6 komentarzy:

  1. Dzięki za informację na temat tego tuszu teraz wiem, ze go nie zakupie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo, szkoda, że tak Ci nie podszedł ten tusz, bo u mnie sprawdza się świetnie:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Luiza no widzisz co osoba to opinia, ja wyrazam swoja opinie na jakis temat ale to nie znaczy ze dla kogos innego nie moze byc super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. trudno znaleźć dla siebie dobry tusz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. tak dla każdego dobre jest co innego, ja osobiście kupuje tylko tusze z silikonowymi szczoteczkami ale może ktoś woli zwykłe... za niedługo na moim blogu recenzja ulubionej maskary....

    A teraz na moim blogu trwa ROZDANIE zapraszam ;-)

    pozdrawiam monument-of-beauty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. ja tez wole z silikonową szczoteczka, pasowal mi avonowy shock

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...