Pokochałam ten balsam już od pierwszego użycia. Już wiem skąd bierze się fascynacja blogerek dla produktów Put&Rub.
Dzisiejszym bohaterem jest Balsam do ciała relaksujący trawa cytrynowa i kokos
Od producenta:
Ten balsam wygładza i super nawilża. Balsam wymaga chwili wmasowywania w ciało , za to efekt nawilżenia i ochrony utrzyma się przez cały dzień. Nie zostawia klejącej warstwy , pozwala natychmiast się ubrać. Zawiera substancje łagodzące podrażnienia i chroniące skórę przed wysychaniem skóry oraz naturalny filtr UV. Olejek z trawy cytrynowej poprawia wygląd skóry: wygładza ją i oczyszcza. Hibiskus ujędrnia. Balsam pachnie relaksująco trawą cytrynową i kokosem
Wiele dobrego słyszałam na temat firmy. Jedyne co odciągało mój czas otwarcia balsamu, było to, że zalega mi trochę na półce i bałam się, ze zapach kokosu będzie mdły. Nic bardziej mylnego. Balsam znajduje sie poręcznym, odpornym na wodę opakowaniu z pompką. Świetna sprawa, gdyż nie wydobędzie się nam za dużo produktu. Dodatkowo jest to bardziej higieniczne. Kiedy pierwszy raz użyłam balsamu pokochałam zapach. Jest równomiernym połączeniem kokosa i trawy cytrynowej. Nie jest ani za kokosowy ani za cytrynowy;p Kompozycja zapachowa jest idealnie rozłożona. Fakt, wymaga chwili wmasowywania w ciało, ale absolutnie mi to nie przeszkadza, dzięki temu możemy wykonać dodatkowy krótki masaż.
Jego konsystencja jest treściwa- nie przypomina rozrzedzonego wodą balsamu;p
Faktycznie nie pozostawia lepkiej warstwy przez co tez nie tłuści ubrań.
Efekt nawilżenia rzeczywiście pozostaje na długo. Tak samo jak cudowny zapach, który czuje sama od siebie przez kilka godzin :) Jest po prostu fantastyczny i chętnie nie zamieniałabym go na żaden inny. Choć jestem również ciekawa innych zapachów
Jeśli chodzi o minusy to może być nim wydajność- balsam wg moich obliczeń starczy na miesiąc użytkowania.
Ma bardzo dobry skład. Naprawdę nie można się przyczepić. Nie znajdziemy w nim typowych substancji często alergizujących. Wiele naturalnych składników m.in: masło shea, olej babassu, olej jojoba, olejek z trawy cytrynowej, woda z zielonej herbaty, betaina roślinna, kwas hialuronowy, naturalna witamina E, ekstrakt z hibiskusa.
Jestem na tak chętna przyglądać się dalej firmie. Fakt kosmetyki nie są tanie , ale z drugiej strony skórę mamy tylko jedną :)
Cena: 59,90 za 200ml
P.S. Widziałyście reklamę tego dziwnego tuszu do rzęs AVON? Moje jedyne skojarzenie to dziwactwo, ale może któraś z Was już go miała okazję wypróbować?
Jeszcze go nie miałam ale chcę go mieć, mam zamiar kupić albo masełko do ciała albo ten balsam. :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten balsam, musi pięknie pachnieć :) Ale jest troszkę drogi..
OdpowiedzUsuńMam go, ale nie wyczuwam w ogóle zapachu kokosa. Za to zapach trawy cytrynowej jest absolutnie nieziemski. Uwielbiam go właśnie za ten cudowny zapach :)
OdpowiedzUsuńnie znosze zapachu tej serii :) ale hipoalergiczna ma cudowny zapach :) gdy go czuję przychodzi mi na myśl chwile gdy mnie D. przytula :)
OdpowiedzUsuńmiałam i szczerze uwielbiałam:)
OdpowiedzUsuńkurcze cena nie bardzo kusi, ale nie tłuści ubrań to mnie pociąga:)
OdpowiedzUsuńKuszące są te produkty z Pat&Rub.
OdpowiedzUsuńzapach kusi :D
OdpowiedzUsuńWitaj, jak wiesz dostałaś zaproszenie na spotkanie blogerek w sosnowcu, niestety nie wiem czemu nie mogę wysłać do ciebie maila bo wyskakuje, że twój jest nieprawidłowy :(
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś napisać do mnie w sprawie spotkania, żebym mogła przekazać ci informacje?
beautystudio90@gmail.com
mam straszną ochotę na coś z tej firmy...
OdpowiedzUsuńCzeka w moich zapasach na swój czas
OdpowiedzUsuńkusisz :)
OdpowiedzUsuńfajny wydaje sie ten balsamik :)) ja nazbardziej lubie z faramony :)
OdpowiedzUsuńbede cie obserwowac, podoba mi sie tutaj :)
jesli znajdziesz chwilke, zapraszam do siebie. dopiero zaczynam, ale moze cos cie zainteresuje.. ;)
pozdrawiam ;*