Pedicure
Jeden z najczęstszych zabiegów wykonywany w sezonie letnim.
Na rynku jest masa preparatów do pielęgnacji stóp.
Dezodoranty, peeling, kremy złuszczające, odżywcze i wiele wiele innych.
A co ja robię pomiędzy 100% pedicurem?
Używam regularnie tarki do pięt....
No dobrze? ale przegląd tarek na rynku jest ogromny.
Są tarki z pumeksem, tarki metalowe, papierowe o różnej ziarnistości.
Ale ja znalazłam tarkę IDEALNĄ....
Tarka do stóp Peggy Sage
Co w niej takiego wyjątkowego?
JAKOŚĆ.
Ta tarka jest po prostu rewelacyjna.
Ma dwie powierzchnie ścierające o różnych ziarnistościach.
Jedna bardzo ostra- druga bardziej wygładzająca.
Jest solidnie wykonana, na porządnej rączce, a powierzchnie scierające nie odklejają się.
Jest odporna na wilgoć- wiszenie w okolicy wanny jej nie straszne.
Oczywiscie tarki używam na sucho zaczynając od ostrzejszej strony, następnie poprawiam stroną wygładzająca.
O niebo lepszej jakości niż te wszystkie plastikowe szajse... porównywałam ją też z podobną na drewnianej rączce, ale niestety to nie to samo.
Niestety doszły mnie słuchy ze firma się rozwiązuje.....
Ja mam już jedną w zapasie...
A jeśli Wy chcecie ją wypróbować jest jeszcze dostępna na allegro, w przyzwoitej cenie.
Ja ją pokochałam i serdecznie Wam polecam.
Ja tam jestem wierna swojej z Scholla :)
OdpowiedzUsuńFajnie, ze znalazłaś swój ideał :)
OdpowiedzUsuńooo! czegoś takiego mi trzeba! :)
OdpowiedzUsuńObserwuję !