Nie wiem jak wy ale ja w ogóle nie jestem systematyczna jeśli chodzi o stosowanie balsamów do ciała. Musi mieć to coś ;)
Czy Tołpa Amarantus ma to coś ?
Wyobraź sobie,że.....
istnieje roślina, która ma w sobie tyle energii, że musi się nią dzielić. I wszystko pod jej wpływem staje się aksamitne, dobrze nawilżone, pełne blasku.
Nawilżające mleczko-nektar
skóra: wrażliwa, odwodniona
ps amarantus uważany jest za roślinę nieśmiertelną. Nawet sobie nie wyobrażasz, że może być coś lepszego dla Twojej skóry, bo po prostu nie ma...
Tubka jak tubka-typowa dla Tołpy. Konsystencja mleczka jest bardzo lekka- myślę, że mleczko to najodpowiedniejsze określenie. Zabrałam się za niego po przygodzie z czarna różą i sprawdzam po kolei czy Tołpa będzie moją ulubioną firmą :)
Przetestowałam balsam w normalnych warunkach dla mojej skóry , ale także po spieczeniu- wtedy kiedy nasza skóra spija kosmetyki.
Musze przyznać, że z wszystkich balsamów, którymi się smarowałam po spaleniu na słoneczku, ten najlepiej nawilżał i nie powodował uczucia zapchania skóry.
Lekka kosnystencja, szybkie wchłanianie, uczucie nawilżenia skóry ....
Czego chcieć więcej ?
Wydajności- balsam jest średnio wydajny chociaż w moim przypadku to nie jest tak źle- strasznie cięzko mi zużywać balsamy.
Czy kupiłabym jeszcze raz ?
Tak, ale inną wersję :)
cena na stronie :24,99
Bardzo lubię Tołpę, ale tego mleczka jeszcze nie miałam ;-)
OdpowiedzUsuńTego produktu nie miałam, ale Tołpę bardzo lubię
OdpowiedzUsuńO tej wersji zapachowej mam krem do rąk i bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńno ciekawe jak spisałby się u mnie :D
OdpowiedzUsuńLubię tą firmę, jednak tego produktu nie miałam...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki z TOŁPA - jednak ze względu na ich ceny - rzadko decyduję się na ich zakup.
OdpowiedzUsuń