W tym miesiącu udało mi się wydenkować:
Płyn do kąpieli Balea- niestety zapomniałam o recenzji....
Tusz do rzęs Pierre Rene, który niestety również nie doczekał się recenzji
Kultowy już w blogosferze podkład CATRICE
To już któreś z kolei opakowanie, ale chyba czeka go godny zastępca
Arganowy Płyn micelarny Equlibra
Nie pokochaliśmy się więc cieszę się z denka :)
Krem do twarzy Life for Madaga
Nie był, zły ale wolałam mineralnego brata
Maseczka Tołpa o której jeszcze napiszę :)
Może nie było tego zbyt wiele, ale poczyniłam postępy:)
Już robię miejsce na denko listopadowe ;)
u mnie też denko nie robi szału niestety :D fakt,że zdaża mi się zapomnieć zostawic opakowanie do robienia zdjęć czasem i leci w kosz
OdpowiedzUsuńOj mi ciężko idzie kończenie produktów, wiecznie otwieram nowe :P a co masz za następcę Catrice? :D
OdpowiedzUsuńEveline
UsuńJa zawsze zdążę kupić coś nowego, zanim wykorzystam to, co mam. Niestety, jestem uzależniona od testowania nowości :D
OdpowiedzUsuńTeż nie polubiłam się z tym micelem.
OdpowiedzUsuńmimo że niezbyt wiele, grunt że powoli do przodu zużywanie idzie :)
OdpowiedzUsuń