Nic tak nie przypomina mi lata w środku zimy jak kosmetyki o letnich zapachach. Peeling Balea arbuz i melon jest jednym z takich kosmetyków.
Po otwarciu wieczka od razu rzuca się na nas aromat arbuza i melona tak intensywny, że pranie czuję te owoce w swoich rękach. Konsystencja tego żelu jest średnio gęsta. Ma w sobie ogrom drobniutkich perełek ścierających. Jest raczej delikatnym peelingiem, a nie mocnym zdzierakiem. Cała łazienka pysznie pachnie owocami po jego użyciu. Fajny choć wolę mocniejsze zdzieraki.... ale kocham o za zapach tak przypominający mi wakacyjne, upalne wieczory.
Słabo dostępny w Polsce. Pochodzi z edycji limitowanej. Kosztował około 6 zł.
Niedrogi i ciekawy w zapachu ;)
OdpowiedzUsuńZgadza się, kosmetyki balea mają bajeczne zapachy, niestety peelingu nie kupiłam, a żeli przecież w tym roku troszkę kupiłam ;)
OdpowiedzUsuńmusi nieziemską pachnieć! :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na bloga, właśnie pojawił się nowy wpis! :)
https://pani-blondynka.blogspot.com/
kurczę,jak Ty go masz to ja pewnie też. muszę pogrzebać w zapasach :D
OdpowiedzUsuńZapewne tak :)
UsuńSzampana piccolo,
OdpowiedzUsuńBrokatu na czoło,
Uśmiechu na twarzy,
Szampańskiej zabawy,
Życzeń serdecznych,
Wspomnień najlepszych
oraz braku kaca
kiedy w Nowym Roku pamięć wraca....
Szczęścia w Nowym Roku ! :* Buziaki ! ;*
Wzajemnie
Usuń