Olejek ten był od jakiegoś już czasu na mojej wish liście. Interesowało mnie jak demakijaż i oczyszczanie skóry olejkami się u mnie sprawdzi. Zima to najlepszy okres na takie próby. Skóra i tak już jest dość wysuszona przez warunki pogodowe i ogrzewanie w domu. Podjęłam więc próbę. Jak się to u mnie sprawdziło ? Czy moje pierwsze spotkanie z olejkami było owocne ?
Olejek zapakowany jest w tekturową tubę , a w środku dodatkowo znajduje się ściereczka niezbędna do wykonania makijażu. Musze przyznać ze design olejku bardzo przypadł mi do gustu. Jest jednocześnie prosty i bardzo kobiecy. Pompka jest idealnym rozwiązaniem. Olejek jest dosyć płynny i sądzę, że w innym opakowaniu po prostu by się marował.
1 pompka olejku wystarczy do zrobienia demakijażu twarzy i oczu. Świetnie rozpuszcza wszelkie kosmetyki. Mocny makijaż oka nie jest mu straszny. Zdecydowanie odpowiada mi ta forma demakijażu- oczy nie szczypią, a dzięki delikatnemu masażowi mam pewność, że tusz jest dobrze rozpuszczony na całej powierzchni rzęs.
Olejek ma przyjemny delikatny zapach. Świetnie oczyszcza skórę, nie podrażnia i nie wysusza. Mam wręcz wrażenie, że po demakijażu skóra jest czysta a jednocześnie miękka.
Aby dobre wykonać całe oczyszczanie niezbędna jest dołączona ściereczka. Najpierw należy wykonać masaż. Następnie zwilżyć ściereczka i dociskać delikatnie do skóry. Trochę się bałam, że takie dociskanie nie spełni funkcji i część olejku z rozpuszczonym makijażem pozostanie na twarzy. Nic jednak mylnego. Trzeba troszkę się przyłożyć pod oczami by wszystko ściągnąć. Ale cały proces jest tego wart! Skóra zdecydowanie jest w lepszej kondycji. Zero podrażnień czy przesuszenia. Nie zauważyłam też żadnego zwiększenia zapchania porów. Mam wrażenie, ze moja twarz ma lepszy koloryt i po prostu wygląda na zdrowszą.
Olejek w cenie regularnej kosztuje około 60 zł. Jest wart swojej ceny, ale możecie szukać różnych promocji i bez wahania się w niego zaopatrzyć.
W moich zapasach jest również olejek Biolove i Miya - zobaczymy, który zostanie ulubieńcem.
Nie przepadam za olejkami :) a obecnie mam dwa produkty Resobo, które czekają w grzecznie w kolejce na użycie.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa marki
UsuńMam olejek Biolove, bardzo się z nim polubiłam , kiedy dorwę fajną promocje kupię ten polecany przez Ciebie. Ostatnio polubiłam się z olejkowym demakijażem
OdpowiedzUsuńJa też się polubiłam :)
UsuńZawsze zachwycam się bardzo opakowaniami tej firmy - są bardzo ładne. Niestety sądzę, że do mojej tłustej cery olejek do demakijażu nie byłby zbyt dobrym pomysłem :)
OdpowiedzUsuńMyślę ze to zależy. Zmywanie olejkami makijażu powoduje że nie przesuszamy skóry dzięki temu gruczoły łojowe nie dostaja impulsu do nadprodukcji - mógłby to uspokoić przetluszczanie skóry.
Usuń