piątek, 13 kwietnia 2018

Perfecta Olejkowy balsam brązujący

Zbliża się lato. Podobno za oknami już jest wiosna. Choć w niektóre dni można mieć co do tego wątpliwości :) Niebawem wystawimy nasze rączki i nóżki. co zrobić, by nie straszyć ich bladością. Na rynku jest wiele samoopalaczy i balsamów brązujących. Moje doświadczenie jest jednak takie, że albo nie brązują zbyt szybko, albo są za mocne przy mojej bladej skórze, albo robią okrutne smugi.

Z wielką rezerwą podchodziłam do balsamu brązującego od Perfecty. Po pierwszym użyciu nie liczyłam na zbyt wiele. Lekko żelowa konsystencja bardzo fajnie się rozprowadzała i w miarę przyjemnie wchłaniała. Dodatkowo ten balsam był pierwszym, który nie dawał obrzydliwego zapachu spalenizny na skórze. Wręcz przeciwnie! bardzo przyjemnie pachnie. Szok mój był wielki kiedy po pierwszym już użyciu zauważyłam zbrązowienie skóry! Efekt był bardzo naturalny i dyby nie to, że nie wpadłam na to by wybalsamować wierzch stóp być może szybko bym się nie zorientowała:) Świetny naturalny efekt. Trzeba poczekać, aż produkt dobrze się wchłonie przed ubraniem się ponieważ może zostawić na ciele odbitki materiału.

Dla mnie świetny produkt! Ja mam wersję dla jasnej cery. Myślę, że będzie odpowiednia dla bladych i średnich karnacji :)

4 komentarze:

  1. znając swoją skórę (nawet najjaśniejszy dostępny odcień podkładu jest za ciemny!) i tak byłby za ciemny :( a fajnie byłoby pokazać lekko opalone nogi wiosną :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam go i byłam zadowolona z efektów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam go, ale raczej nie wrócę do niego ;/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...