Produkty Vianek są dobrze znane w blogosferze i raczej opinie o nich są pozytywne.
Produkt ten to preparat 2 w 1 . Łączyć ma w sobie zalety zarówno płynu micelarnego jak i toniku o łagodzącym działaniu. Jak zapewnia producent zawiera olej rokotnikowy, z pestek moreli i lecytyny sojowej, ekstrakt z nagietka i panthenol.
Ma dość intensywny, kwiatowy zapach. Szata graficzna przyjemna dla oka. Pojemność dość standardowa- 200ml.
Od płynu micelarnego oczekuję przede wszystkim skutecznego demakijażu. Niestety Vianek bardzo słabo radzi sobie z tuszem do rzęs. Notorycznie oczy miałam niedomyte i parę razy trzeba było powstarzać czynność. Skóra koło ocz była więc dość podrażniona.
Tonik ma przede wszytkim przywracać prawidłowe pH skóry. Niestety i tu u mnie się nie sprawdził. Pozostawia na skórze lepką warstwę. Natychmiast mam ochotę umyć twarz co trochę mija się z celem przy używaniu toniku.
Podsumowując niestety totalnie się nie polubiliśmy. Ani to dobry płyn micelarny ani tonik.Moja teoria o kosmetkach kilka w jednym jednak pozostaje niezmieniona. Jak micel to micel a jak tonik to tonik.
Nie kusi mnie.. Nie przemawiają do mnie kosmetyki 2w1, a połączenie płynu micelarnego i toniku jakoś mi nie pasuje.
OdpowiedzUsuńDobrze że Cię nie kusi dla mnie sredni
Usuńjego nie znam.Firmę znam.
OdpowiedzUsuń