Niestety jak wszystkie ostatnie plany i ten nie doszedł do skutku. Obecna sytuacja epidemiologiczna po raz kolejny nie pozwoliła nam się spotkać. Od pewnego czasu to już nasz rytuał blogowy i mam ogromną nadzieję, że w końcu uda nam się spotkać nie tylko online.
Jednak firmy stanęły na wysokości zadania i chcąc umilić nam spotkania przekazały nam upominki. Mimo, iż do niego nie doszło chciałam Wam pokazać jakie wspaniałości dotarły do mnie. Najcudowniejsze było zganie tej niespodzianki w czasie bo dotarła do mnie 24 grudnia :)
Marka Revers Cosmetics przekazała nam kosmetyki do makijażu, ale także wielofunkcyjny żel aloesowy :)
Ziolove zapewniło dobroci w postaci funkcyjnych herbatek. Ja już oczyszczanie rozpoczęłam :)
Moja farma urody to marka, z która mam styczność po raz pierwszy. Olejowe dobroci herbatka
Polka zaopatrzyła nas w produkty do włosów ze swoich dwóch serii :ocet jabłkowy i brzoza
AA cosmetics dba o makijaż i pielegnację
Rossman zaopatrzył nas w produkty swoich marek jak Isana i Altera
ale także pęsetę i pędzel
oraz pomadkę Sinskin
Tołpa której jak zawsze jestem ciekawa. Tym razem na pierwszy ruch poszedł krem do rąk, żel do mycia 3 enzymy i trychologiczny peeling do skóry głowy.
Delia i seria do włosów aloes i kokos
Wydawnictwo Buchmann sprezentowało nam książkę, która wpisuje się jak najbardziej w klimaty czytanych przeze mnie książek.
Żałuję jednak, że nie dane nam się było spotkać. Bardzo chciałabym już powrotu do normalności. Do czasów gdzie niczym dziwnym było spotkanie przy kawie
Dokładnie,też mi brakuje naszych plotek przy kawie 😭 same cudowności dostałyśmy,ale nic nie wynagrodzi tego, że nie mogliśmy się znów spotkać normalnie
OdpowiedzUsuńNiestety dołująca jest obecna sytuacja.
OdpowiedzUsuńAle miło, że dostałaś taką fajną paczkę pod choinkę
Fajne upominki, ale najbardziej pamięta się spotkania :) Miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńMoże niedługo wszystko wróci do normalności :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mam nadzieję, że na wiosnę uda nam się spotkać :)
OdpowiedzUsuń