Hej hej. Dziś o pielegnacji włosów. Poza szamponem, maskami, odżywkami, olejkami vzy peelingami staram się także używać produktów termoochronnych. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że już i tak sporo krzywdy robie swoim włosom rozjaśnianiem, po drugie dlatego, że na codzień używam suszarki lub szczotkosuszarki.
Markę Kerastase lubie od dawna. Są to produkty moze nie najtańsze ale bardzo bardzo wydaje. Ten krem mam już prawie rok czasu i używamy go razem z synem, który zafundował sobie trwała :)
Curl Manifesto to linia do pielegnacji włosów kręconych. Dlaczego jej używam skoro sama nie jestem posiadaczka bujnych loków? Gdyż włosy rozjaśniane swoimi potrzebami i struktura są podobne do włosów kręconych.
Przede wszystkim krem ma cudowny zapach. Pozostaje on na wlosach jesscze jakis czas po wysuszeniu. W lecie, kiedy nie suszę włosów przy pomocy sprzetow postu ugniatam włosy na tym kremie podkreślając ich delikatne falowanie. W okresie, kiedy jednak nie da się zostawiać włosów do wyschnięcia używam kremu bezpośrednio przed suszeniem. Po pierwsze krem chroni włosy przed gorącym powietrzem czy stylizacja termiczna. Pozostawia włosy nawilżone, błyszcząc i pięknie pachnące. Czasem kiedy użyje słabszej maski czy odżywki i czuje po umyciu, że moje włosy nie są do końca takie jakie bym chciala to ten produkt ratuje sytuacje.
Jest turbo wydajny. Kosztuje około 120-150 zł ale wystarczy odrobinka i tak naprawde ja takie produkty mam na rok czasu.
Znacie Kerastase? Stosujecie produkty termoochronne ?
Nie znam, nie mam kręconych włosów, chociaż bardzo bym chciała takie mieć, ale kosmetyki Kerastase uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń