niedziela, 30 września 2012

Napad na Rossmana- myślę, że zwycięski

Co za tydzień... ostatnio nie mam kompletnie na nic czasu.... jeszcze wczoraj kinder party mojego dziecka--- dom wygląda 3 razy gorzej po imprezie niż przed posprzątaniem .. kot ledwo przeżył imprezę ... dobrze, że psa eksmitowałam na chwilę. Wyszłam z tego popisana kredkami do rysowania ciała i zmęczona;p 

Dlatego dziś chcę się z Wami podzielić tylko tym co kupiłam w Rossmannie. Pamiętacie moją listę zakupów?Trochę tam było.

A oto co kupiłam. Myślę, że wyszłam zwycięsko.




Mydło dla dzieci o zapachu babelkowej coli.
Mydło kremowe o zapachu owoców mango i pomarańczy
Olejek do kąpieli melon i gruszka 
antyperspirant garnier mineral dla męzczyzn 

Oczywiście mój męzczyzna podsumował ze jestem nienormalna i pytał po co mi kolejny żel do mycia- jak mu odpowiedziałam ze mówił do mnie" weź mnie", to spytał czemu monster ( jego nałóg) nie powiedział " wez mnie dla swojego faceta". Ale dostał dezodorant, więc kompletnie nie wiem o co mu chodzi.


A jak Wasze łupy Rossmannowe?

czwartek, 27 września 2012

Dziś też na niebiesko, ale w stylu Bingo

Jakiś czas temu przy wygranej w konkursie organizowanej przez Bingo Spa między innymi dostałam żel pod prysznic. Już kiedyś go miałam przy okazji robienia zakupów na stronie.


BingoSpa żel pod prysznic "Minerały z Morza Martwego, Pu-erh i Magnez" - jego zabójcza cena to 2,55
i właśnie ze względu na cenę się na niego zdecydowałam. Jak widać przypomniałam sobie o podzieleniu sie moją opinią już przy końcu żelu:)



Zapach ma trochę męski. Konsystencja jest dość rzadka przez co nie mogę go zaliczyć do dobrze wydajnych zeli.


Dobrze myje, dobrze się pieni jeśli będziecie robić zakupy w BingoSpa warto go wziąć, bo jest jednym z najtańszych a może i najtańszym żelem jaki miałam i uważam, że za ta cenę spełnia swoje wymagania.


Właśnie oglądam nową gazetkę Rossmanna, tym razem są promocję na produkty własne.
http://www.rossnet.pl/Promocje?nsl20120926

Przyznam szczerze, że większości produktów nawet nie widziałam na oczy w Rossmanie.
Zainteresowały mnie :
-chusteczki do demakijazu Altera- za 2,79
- nawilżająca maska do włosów Altera z granatem za 6,99
- masło do ciała winogrono/kakao- altera 8.99
- peeling pod prysznic żurawina i figa- 6,99
- masła do ciała synergen 6.99
- hydrożel nawilżający rival de loop 9,99
- ampuki do twrazy rival de loop 9,99 (?) tyle placę za 1 czasami
- maseczka pod oczy i na powieki rival de loop 2,09
-maszynka do golenia isana z 2 wkładami- 14,99 lub pase6 - za 19,90
- seria Isana Med- widzę pierwszy raz pewnie w naszych Rossmanach nie ma:/
- sol morska peeling pod prysznic Wellness Beauty - 10,39

Znacie te produkty? Warto je kupić? a może wy możecie mi coś polecić?

środa, 26 września 2012

Niebiesko mi.....

Na spotkaniu blogerek w Katowicach udało mi się wygrać mały zestawik od Paese... chyba pierwszy raz w życiu coś wygrałam :) i stało się to chwilę po tym jak powiedziałam " chyba nasz stolik nic nie wygra" ;p . Także wykrakałam sobie i stało się mam :) Nie żebym narzekała... W zestawie był błyszczyk, 2 cienie do powiek, lakier do paznokci- drugi dostałam do testowania osobno.





Skupię się jednak tylko na cieniach... niebieski mnie po prostu zauroczył.... jest cudowny zakochałam się w nim od razu... te drugie to takie nudziarze codzienne jak ja to nazywam;p Lakiery na zdjęciu potraktujcie jako zapowiedz następnych recenzji :)




Jasne nudziarze( choć nie takie nudne ) to przedstawiciele serii Satinette- jedwabiście miękkich satynowych cienie- oto słowa producenta :) Numer 815.
Od producenta:
satynowe cienie zawierają dyskretne, małe drobinki, które odbijają światło , optycznie wygładzają zmarszczki i powodują, że skóra wydaje się gładsza. Zapewniają efekt trójwymiarowego, powiększonego oka. Cienie nie podrażniają, nie uczulają, nie zawierają parabenów.

Czy się zgadzam?

tak :)- wprawdzie nie mam zmarszczek póki co... lecz naprawdę ładnie rozświetlają i rozweselają oka :)


Po prawej cień zewnętrzny po lewej wewnętrzny- nakładane na sucho, bez bazy.

Spodobały mi się - kiedy mój makijaż musi być delikatny są idealne :) Ładnie sie nakładają i nie obsypują się. Bez bazy wytrzymują ok poł dnia.

cena- 14,90- myślę, że rozglądne się jeszcze za innymi odcieniami :)

                           A teraz ten w którym się zakochałam..

Matowy niebieski cień po prostu mnie zauroczył. Seria kaszmir- sprawdzę wam kolor i dodam :)



Po prawej na sucho, po lewej na mokro- różnicy wielkiej jakoś niema. Są naprawdę dobrze nasycone kolorem- delikatnie się obsypują trzeba je nakładać uważnie....  ale co za kolor.... :) 

Nie nakładam tego typu cieni na całe oko- najczęsniej używam ich do zrobienia kresek
Na oku prezentuja się tak:




To jest efekt juz po paru dobrych godzinach bez bazy.

Trzymają się całkiem nieźle.

poniedziałek, 24 września 2012

Powróciłam...

Na początek bardzo Was przepraszam za moją dość długą nieobecność.... niestety zakręcony tydzień masa problemów osobistych i rodzinnych... i jeszcze na koniec brak internetu na weekend.

Obiecuję, że w tym tygodniu się poprawię i będę mieć dla Was sporo recenzji :)

Na spotkaniu blogerek w Katowicach miałam okazję poznać firmę Diadem, której wcześniej nie znałam więc tym bardziej się ucieszyłam.

Dziś chciałam się podzielić z Wami moja opinią o lakierze do paznokci.



Firma Diadem sprzedaje kosmetyki do makijażu. Wg producenta ich kosmetyki:
- nie są testowane na zwierzętach
- zawierają składniki mineralne\
- zawierają składniki naturalne
- większość kosmetyków to produkty hipoalergiczne
- współpracujemy z najlepszymi laboratoriami i ośrodkami badawczymi w Europie i na świecie

Lakier o przedłużonej trwałości:
- nie zawiera toulenu, żywicy formarhedylowej, DBP, kamfory

\
Odcieni jest cała masa :) Naprawdę, każda znajdzie jakiś odcień dla siebie. Ja dostałam nr 81 czyli Wiśniowy sad



Lakier został nam przedstawiony jako długo utrzymujący się, dodatkowo Pani Kasia twierdziła, że jedna warstwa zapewnia już dobre krycie .- o dziwo naprawdę się zgadzam.


Mam dosyć suche, łamiące się paznokcie- naprawdę lakiery utrzymują się mi bardzo krótko.. a tu szok... lakier miałam na paznokciach 5 dni i na piaty dzień miałam starte końcówki wiec myślę, że wynik jest rewelacyjny :)
Dodatkowym plusem jest to, że szybko schnie- moje doświadczenia są takie, że zazwyczaj szybkoschnace lakiery krótko się utrzymują a tu niezła niespodzianka:)

Opakowanie jest klasyczne, dobrze trzyma się w dłoni. Pędzelek i konsystencja są dodatkowym atutem ponieważ bardzo dobrze nakładało mi sie lakier :)

Jedynym minusem jest chyba dostępność... jest strona internetowa klik- ale nie wiem czy ktoś będzie zamawiał 1 lakier.

W Krakowie narazie wiem, że kosmetyki są dostępne w Galerii Krakowskiej w Apteko Drogerii, na ul Elsnera i na ul. Długiej w drogerii Jaśmin- tyle wiem, myślę, że jakby pogrzebać na pewno znajdzie się więcej miejsc.

Cena za 12 ml to 11,90

Polecam, lakier naprawdę przypadł mi do gustu i czuję, że poszerzę swoją kolekcję o właśnie te lakiery.


No i na koniec trochę muszę się pochwalić.

Firma Bioderma zaproponowała mi testowanie kremu Sebium Pore Refiner - korygujący krem zwężający pory. Do testów dostałam 15 ml produktu, czyli połowę pełnowymiarowego produktu- jednak postanowiłam go wsmarowywać tylko w strefę T- mam cerę mieszaną - lecz bardziej w kierunku normalnej niż tłustej. Nie chciałabym pogorszyć stanu policzków- które często są przesuszone.



Jak wykończę opakowanie oczywiście podzielę się z Wami moją opinią.


Dodatkowo nawiązałam współpracę z firmą Abacosun , która do testów przysłała mi :


Krem do twarzy - De Noyles- Base Hidratante Azulene spf 6
Maskę do twarzy- maska Azulenowa
Ampułki- Neurocalm - preparat naurokosmetyczny redukujący stres

Kosmetyki zostały dobrane do mojej cery - do mojego głownego problemu czyli cery naczyniowej.
Ponieważ są to kosmetyki profesjonalne, będę je porównywać z kosmetykami gabinetowymi, a nie sklepowymi i na tej podstawię będzie moja opinia. Mam nadzieję, że kosmetyki się sprawdzą i będę mogła ich używać przy zabiegach kosmetycznych moim klientkom.

Pozdrawiam Was dziewczyny i obiecuję poprawę;p

sobota, 15 września 2012

Venus golenie + dezynfekcja

Jakiś czas temu dostałam w ramach współpracy z firmą PharmaCF produkująca kosmetyki marki Venus kilka produktów do przetestowania.

Pierwszym z nich, który od razu wzięłam do łazienki w ramach testowania był żel do golenia.

Żel do golenia Venus do skóry wrażliwej z Aloesem.



Od producenta:
Żel do golenia Venus z Aloesem został opracowany dla szczególnie wrażliwej kobiecej skóry. Żel daje oczekiwane uczucie świeżości podczas golenia. Pozostawia skórę miękką i bez podrażnień, a naturalny wyciąg z Aloesu działa obronnie na skórę.
Po krótkim masażu żel przechodzi w gęstą, kremową i pachnącą pianę, która skutecznie zmiękcza i nawilża skórę.
Dzięki cennym właściwościom Aloe Vera żel do golenia Venus pozostawia skórę po goleniu aksamitną i ukojoną.


Skład:
Aqua, Palmitic Acid, Triethanolamine, Stearic Acid, Glyceryl Oleat, Isopentane, Sorbitol, Parfum, Glyceryl Stearate, Isobutane, Mathylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Propyle Glycol, Phenoxyetanol, Hydroxyethylcellulose, PEG-90 M, Pentaerythiryl Tera-di-t-butyl Hydroxyhydrocinnamate, Aloe Barbadenis Leaf Extract, Butylphenyl Methylpropional, Citral, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, CI 19140, CI 42090


Wg mnie:

Zawsze używałam męskich żeli do golenia, uważam, że trochę lepiej zmiękczają zarost.
Żelu używam do golenia pach i okolic bikini ponieważ mam tak rzadkie owłosienie na nogach, że szkoda tak naprawdę tam czymś smarować;p

Jeśli chodzi o samo użycie jest wygodne.


Ma wygodny atomizer- do zdjęcia został umyty;p

Wydobywa się z niego zielony żel o przyjemnym zapachu.

W miarę masowania zmienia się w gęstą białą pianę. 

Dobrze zmiękcza zarost, a golenie na tym żelu jest dosyć przyjemne. Niestety jeśli skóra jest dobrze mokra żel spływa ze skóry. Myślę, że będzie wydajny bo niewielka ilość wystarczy do rozsmarowania całej powierzchni.

Ogólnie oceniam go bardzo dobrze. I mogę go polecić.

200ml/ ok 11 zł


drugim produktem, który opiszę króciutko jest Żel myjący do rąk o właściwościach antybakteryjnych czyste ręce bez wody i mydła.


Od producenta:
Wystarczy tylko, że wmasujesz kilka kropli tego myjącego żelu w dłonie, a Twoje ręce staną się higienicznie czyste. Dzięki wygodnemu opakowaniu możesz stale nosić go przy sobie, aby w każdej sytuacji czuć się świeżo i komfortowo

Skład: Alkohol Denat, Aqua, Glycerin, PEG-7 Glyceryl, Cocoate, Carbomer, Parfum, PPG- 26-Buteth-26, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Aminomethyl Propanol, Amyl Cinnamal, Butylphenyl, Methylpropional, Linalook, Benzyl Benzonate, Citronellol




Wg mnie:
Myślę, że że opis jest zgodny z prawdą. Noszę go w torebce. Zapach ma alkoholowy- no ale cóż alkohol jest głównym składnikiem. Po umyciu ręce są odświeżone- niestety trochę wysusza- ale myślę, że jest do sporadycznego używania i nie powinno to nikomu przeszkadzać. Ma płynno- żelową konsystencję. Do odświeżenia faktycznie wystarczy tylko kilka kropli, wiec mimo małych wymiarów jest wydajny :) Nie pozostawia na dłoniach lepkiem warstwy, ani się nie roluję

Polecam:)

50 ml/ ok 5 zł



Po goleniu używam balsamu, który również otrzymałam pod firmy Venus, ale muszę go jeszcze trochę poużywać i wkrótce zapraszam na recenzję

czwartek, 13 września 2012

Nowa współpraca:)


Jeszcze muszę się pochwalić;p


Dostałam w poniedziałek przesyłkę z firmy Belle. Z przyjemnością przetestuję żel jak i balsam do ciała ( choć ostatnio mam ich pod dostatkiem;).




Pomarańcze.. pomarańcze...:)

czyli Pomarańczowe mleczko do ciała firmy Ziaja.


Dawno temu zakochałam się w mydle pod prysznic o tym zapachu... naprawdę uwielbiam  pomarańczową Ziaję.
Kiedy zobaczyłam, że w Rossmanie jest na promocji to mleczko- przypadkiem trafiłam do niego po farbę do włosów i przypadkiem przeszłam koło półki z balsamami i oczywiście przypadkiem zapakowałam go do koszyka a potem jakoś niechcący kupiłam ;p

Od producenta:

Pomarańczowa pielegnacja:
-odczuwalnie nawilża skórę oraz zapobiega utracie wody z naskórka
- przynosi ulgę w nadmiernym i powtarzającym się wysuszeniu skóry
-zapewnia szybkie i długo utrzymujące się wygładzenie
-działa odmładzająco poprzezz poprawę sprężystości i elastycznosci

Pomarańczowa receptura:
-delikatna konsystencja
- formuła olej w wodzie
- bez barwników

Energia pomarańczy:
masło pomarańczowe- otrzymywane ze skórki pomarańczy ma naturalny, pomarańczowy zapach. Charakteryzuje się wysoką zawartością bioflawonoidów. wykazuje działanie ujędrniające i antycellulitowe. Łagodzi podrażnienia skóry oraz neutralizuje wolne rodniki odpowiedzialne za starzenie skóry.


Moja opinia:

Mleczko ma lekko płynną konsystencję.







Pachnie cudownie, ale to jest kwestia względna :) ale i tak będę się kłocić ze jest cudowny;p
Dobrze nawilża, szybko się wchłania oraz nie pozostawia tłustej warstwy. 
Zapach utrzymuje się przez dłuższy czas na skórze. 
Duży plus również za wygodne opakowanie, proste z pompką dzięki czemu nie musimy grzebać w mleczku.
W zasadzie jedynym minusem dla mnie jest to, że jest mało wydaje- ale taki już urok mleczek...

Jesli komuś odpowiada zapach pomarańczy polecam serdecznie mleczko jak i mydło do ciała, które uwielbiam :)

Pojemność:400 ml
Cena: 7,99 na promocji

środa, 12 września 2012

Tak pachnie szczescie ....

czyli cukrowy peeling do ciała brzoskiwnia & mango Tutti Fritti firmy Farmona :)




Od producenta:
Cukrowy peeling do ciała o wyjątkowych właściwościach pielęgnacyjnych i słonecznym zapachu mango i brzoskwini.

Cukrowy peeling do ciała Tutti Frutti zawiera fitoendorfiny z owoców noni- cząsteczki szczęścia, które wprowadzają w doskonały nastrój, stymulują pozytywną energię, radość i chęć do działania.
Dzięki zawartości masła karite i witaminy E peeling głęboko nawilża, odżywia i ujędrnia, sprawiając, że ciało staje się zachwycająco miękkie, delikatne i jedwabiście gładkie. Kryształki cukru usuwają martwy naskórek i wygładzą ciało, a owoce noni rosnące na bajecznych, przepełnionych słońcem wyspach Polinezji zwiększają wydzielanie endorfin, pozwalając cieszyć się wspaniałym nastrojem i pełnią szczęścia. Cukrowy peeling myje, delikatnie natłuszcza i odżywia skórę, dzięki czemu nie jest konieczne używanie balsamu do ciała.

Brzmi trochę jak opowiadanie bajki;p

Skład:
Sugar, Sodium Chloride, Isopropyl Myristate, Paraffinim LIquidum, Caprylic/ Capric Trigliceryde, Cera Alba, Glyceryl Dibehante, Tribehenin, Glyceryl Behenate, Parfum, Butyrospermum Parkii, Phenocyetanol, Metylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, PEG-4, Glycerin, Agar, Alginic Acid, Polysorbate-20, Tocopheryl Acetate, Isobutyloparaben, CI 73360, Morinda Citifolia Fruit Extraxt, PEG-40 Hydrogenated Castrol Oil, CI 19140, CI 16255, BHA

Moja opinia:

Peeling jest w wygodnym plastikowym opakowaniu, etykietka jest porządna, więc nawet jak złapiemy peeling mokrymi łapkami opakowaniu się nic nie stanie :)

Wg mnie peeling pachnie zabójczo i zakochałam się w tym zapachu od początku, lecz wiadomo, że każdy woli coś innego- ja lubię owocowe, świeże zapachy.


Szczerze powiedziawszy na początku nie byłam do niego przekonana, mam wrażenie, że jestem mało ścierający. Jednak po trzecim użyciu przekonałam się.




Nie wiem, może był słabo wymieszany. Teraz uważam, że jest całkiem fajny natomiast jeśli ktoś potrzebuję mocnego peelingu ten będzie trochę za słaby.
Wielki plus, za to, że ładnie się rozpuszcza i nie zostaje na skórze... no i ten niebiański zapach po kąpieli... :) Naprawdę czuć go przez jakiś czas - mój D. zawsze mówi, że ładnie pachnę ;p



Jak widać konsystencja jest zbita. Dzięki temu, że jest w słoiczku możemy produkt wybrać do końca.

Uważam produkt za bardzo dobry. Jedyne co bym w nim zmieniła to dołożyła trochę cukru, żeby był mocniej ścierający. Zapewne do niego wrócę tym bardziej, że mam pełne opakowanie w zapasie:)

Pojemność: 300 g cena 16,99 zł

Jakie są Wasze ulubione peelingi?

poniedziałek, 10 września 2012

Spotkanie blogerek na Śląsku :)

Ehhh.... było cudownie :)


Bardzo bardzo dziękuję kochane za miło spędzony czas.
Przede wszystkim bardzo dziękuję w imieniu wszystkich organizatorkom Matleenie, Cforbeauty oraz Redhead. Jechałam na spotkanie z lekką obawą, lecz było świetnie :)

11:10 Ja, Dominika i Iwona, wsiadając do busa trasa Kraków - Katowice, ruszyłyśmy na podbój miasta...
Szkoda tylko, ze wujek google nas oszukał i od dworca nie było 13 tylko 60 minut do knajpki;p nie żebyśmy błądziły i żeby mnie but obtarł.. ;p

Następnie Katowicki Rossmann zaliczony;p Przecież nie mogłyśmy przejść obojętnie.

Myślę, że relacji jest tak wiele jak wiele nas było a więc prawie 40;p

( Dziewczyny nie pamiętam już od kogo podkradłam to zdjęcie - jak się ktoś zgłosi to podpiszę )

Wiele miłych i przyjaznych osób, mam nadzieję tylko, że nie było to nasze ostatnie spotkanie i będziemy miały okazje jeszcze porozmawiać z tymi, z którymi mi się nie udało.


Uważam, że firmy baaaardzo się spisały. Dziękujemy za kosmetyki - napewno będziemy miały co testować.


 Przepraszam za to wiszące pranie;p


W kupie wyglądało to tak :)

BingoGel niebieski na ratunek zakwasów

Na początek przepraszam za moje zaniedbanie... kolorowy tydzień za mną.

Przychodzę do was z recenzją niebieskiego BingoGelu pomocnego przy bólu mięśni , stawów i reumatyzmie.


Od producenta;
Bingo żel do masażu i wcierania:

Żel zawiera 3 % olejku miętowego, aloesu, prowitaminę B5 oraz kamforę.

olejek miętowy- działa przeciwbólowo przy dolegliwościach reumatycznych, kojąco i przeciwświądowo

aloes- działa przeciwzapalnie oraz odbudowująco na tkanki

kamfora- działa bakteriobójczo, zwęża rozszerzone naczynia włosowate. natomiast rozkurcza zwężone naczynia skórne, wywołuję subiektywne odczucie zmniejszenia bólu

prowitamina B5- jako składnik koenzymu A bierze udział w syntezie i rozkładzie kwasów tłuszczowych, syntezie cholesterolu i hormonów steroidowych, przyspiesza regenerację tkanek.






INCI:
Aqua, Peppermint oil, TEA, Propylene Glycol (and) Aloe Extract, Acrylates/ Steaareith- 28, Mathacrylate Copolymer, Carbomer, |Cinamonum Camphora Oil, Dexapanthenol, DMDM- Hydratin, Metylchlorpisothiazolinona, Metylisothiazolina, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, CI 42080


Wg mnie.

Silnie chłodzi- efekt szybki i bardzo mocny, człowiek od razu ma ochotę wskoczyć do łóżka i się przykryć.
Działa całkiem nieźle po wzmożonym wysiłku fizycznym. Daje uczucie ulgi. Dodatkowo jest wydajny.
Zapach silnie miętowy- aż można sobie prze inhalować nos :)
Konsystencja żelowa- jak sama nazwa wskazuje ;p
Przyjemny niebieski kolorek:)
Pamiętajcie o umyciu rąk po użyciu- odczucie pieczenia pomiędzy palcami;p -drażniące odczucie;p



Każda z nas czasem nagle bierze się za ćwiczenia lub ma zakwasy po jakiejś aktywności fizycznej lub miała ciężki dzień i jest obolała. Myślę, że warto mieć go w domu :)

500 ml- 19,90 zł

środa, 5 września 2012

Uroczy prezent

Poniedziałek mimo wszystko okazał się dobrym dniem :) Mimo przeciwności losu w końcu jestem szczęśliwa.

Na miłe zakończenie zostałam zaskoczona przez mojego mężczyznę. Dostałam od niego nowy zapach.
Już kiedyś przymierzałam się do ich zakupu, miałam wybrać inny zapach ale muszę przyznać, że zakupiony przez niego spodobał mi się bardzo.

Bardzo miła niespodzianka:)

Zakupiłam sobie wczoraj jeszcze chusteczki do higieny intymnej- przydają się, chyba najczęściej będę ich używać podczas miesiączki kiedy chyba każda z nas nie czuję się zbyt świeżo.. Ponieważ jestem wybredna jesli chodzi o środki do higieny intymnej na pewno podzielę się moimi odczuciami z Wami


(coś nie mogę obrocić;/)
Przepraszam za zaniedbania ale mam tak zakręcony tydzien- nalot klientek po pracy, że nie mam chwili przygotować porządną recenzję dla was.

Dziś wieczorem zapraszam :) Poprawię się

poniedziałek, 3 września 2012

Wyniki :)

Ogłaszam wyniki rozdania i serdecznie gratuluję :)



Chciałam podkreślić jeszcze, że przyznałam  mka dodatkowo 2 losy, za inwencję twórczą;p

Na meila z danymi czekam tydzień czasu. Proszę o kontakt na katarzynapr@interia.eu

Serdecznie dziękuję za wszystkie opinie o zmianach na blogu- każda z nich jest dla mnie ważna.




Zaczynamy

Już za chwile wyniki jak tylko się z tym uporam :)

niedziela, 2 września 2012

Golden Rose... i ostatnie godziny rozdania zapraszam!!

Szybciutka notka na temat lakieru Golden Rose jaki kupiłam niedawno numer 215.


Skusił mnie ładny kolor czerwieni. Dużo słyszałam dobrego na temat tych lakierów. Nie wiem czemu...
Kosztował 5,99 więc niezbyt wygórowana cena ale nie wiem, czy nie wolę lakierów z Wibo...
Okropnie słabe krycie 3 warstwy nie kryją jeszcze dobrze... tragedia...
plusem jest to, że ładnie się nakłada fajny pędzel, wygodny uchwyt.. ale to by było na tyle dobrych stron.
Trwałość też jest beznadziejna zaraz odpryskuję...
Nie wiem czy kupie jeszcze kiedyś ich lakiery

Nie podaje składu, bo ma etykietce, jest podane,żeby sprawdzać na ulotce ( której nie mam, bo nie było)
Jakie produkty Golden Rose polecacie??


Jeszcze 2,5 godziny do końca rozdania. Kto jeszcze nie brał udziału serdecznie zapraszam:)

sobota, 1 września 2012

Nowe łupy i Bell

Jest sobota dzień wolny od pracy dla mnie i jak sobie coś człowiek oczywiście zaplanuje to musi się schrzanić pogoda... wrrr...

Oczywiście wpadłam w końcu do tego Rossmanna. Pod pretekstem kupienia sobie farby do włosów- bo już wstyd po prostu ;p

Tak więc zakupiłam przy okazji mleczko pomarańczowe z Ziaji, na które miałam chrapkę :)
Wypróbowałam wczoraj wieczorem i pachnie bosko :) Ale na recenzję jeszcze musicie poczekać.


Kupuję farbę z Joanny z polecenia fryzjerki. Kiedyś kupowałam z Loreala ale uznałam, że nie ma sensu kupować farby za 30 zł.

Chciałam się natomiast podzielić z Wami moją opinią na temat podkładu kryjącego z Bell, który wyłapałam na czystkach w Biedronce.

Bell Skin Correction System
Fluid kryjąco- korygujący
Retusz niedoskonałości cery

Od producenta:
 Wyjątkowo kryjący podkład kryjący. Koryguje niedoskonałości cery bez " efektu maski". Wygładza skórę, nawilża. Nie zatyka porów. Zawiera kompleks aktywnych witamin A,C i E oraz filtr UVB

Skład:
AQUA, CYCLOPENTASILOXANE, PEG/PPG-18/18 DIMETHICONE, CYCLOHEXASILOXANE, , SODIUM CHLORIDE, ETHYLHEXYL METHOXYCINNAMATE, C30-45 ALKYL METHICONE, C30-45 OLEFIN, POLYSORBATE 80, RETINYL PALMIATE, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, TRIMETHOXYCAPRYLSILANE, DIMETICONE, PEG-8 TOCOPHEROL, ASCORBYL PALMIATE, ASCORBIC ACID, CITRIC ACID, BHT, PHENOXYETHANOL, DMSM GYDANTION, METHYLPARABEN, PROPYLPARABEN, PARFUM, BENZYL  SALICYLATE, BUTYLPHENYL METHYLPROPIONAL, HEXYL CINNAMAL, HYDROXISOHEXYL 3- CYCLOHEXENE CARBOXALDEHYDE [+/- CI 77891, CI 77492, CI 77499]


Analiza składu:
Aqua- woda- rozpuszczalnik
Cyclopentasiloxane- sylikon cykliczny - baza fluidu
PEG/PPG-18/18 DIMETHICONE- emolient
CYCLOHEXASILOXANE- sylikon , ułatwia rozprowadzanie, odparowuję z powierzchni skóry
DIMETHICONOL- lekki sylikon, zapobiega odparowywaniu wody, tworzy na skórze film
SODIUM CHLORIDE- chlorek sodu, powoduje wzrost lepkości
ETHYLHEXYL METHOXYCINNAMATE- filtr UV
30-45 ALKYL METHICONE- mieszanina składników, natłuszcza, wygładza
POLYSORBATE 80- emulgator
RETINYL PALMITATE- Palmitynian Retinylu, witamina A
HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL- olej z nasion słonecznika, emolient tłusty, tworzy film
TRIMETHOXYCAPRYLSILANE- filtr UV
DIMETHICONE- dimetikon- subst. zmiękczająca
PEG-8 TOCOPHEROL- przeciwutleniacz
ASCORBYL PALMIATE- palmitynian askorbylu-przeciwutleniacz
ASCORBIC ACID- kwas askorbinowy- przeciwutleniacz
CITRIC ACID- kwas cytrynowy -regulator PH
BHT- antyutleniacz
PHENOXYETHANOL-  fenoksyetanol- konserwant
DMSM HYDANTION- konserwant
METHYLPARABEN- konserwant
PROPYLPARABEN- konserwant
PARFUM- zapach
BENZYL  SALICYLATE- składnik kompozycji zapachowej, podawany ze względu na uczulenia
BUTYLPHENYL METHYLPROPIONAL - składnik kompozycji zapachowej
HEXYL CINNAMAL- sklładnik kompozycji zapachowej
HYDROXISOHEXYL 3- CYCLOHEXENE CARBOXALDEHYDE- skł. kompozycji zapachowej
[+/- CI 77891, CI 77492, CI 77499]- barwniki


Moja opinia:
Nie polecam osobom z tłusta skórą, jest dosyć ciężki, W miarę dobrze kryje, dość gęsty - trzeba mieć dobrze nawilżoną skórę, bo ciężko się rozprowadza. 








Nie wiem, czy tu coś widać... postaram się zrobić nowe zdjęcia jak będzie lepsza pogoda, bo mam problem ze złapaniem ostrości nawet.

Za 5,99 nie spodziewałam się cudów i faktycznie ich nie ma. Ma w miarę matowe wykończenie. Myślę, że awaryjnie może być w mojej kosmetyczce na wypadek gdyby skończył się inny- który musze w związku z tym zakupić;p




Na koniec pytanie czy w ogolę chcecie by analizować wam skład kosmetyków?
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...