wtorek, 26 marca 2019

Informacja prasowa Rossmann zdecyduj komu pomagasz

Klienci Rossmanna sami zdecydują komu pomogą - informacja prasowa
Trzecia edycja programu „Pomagamy jak umiemy” już wystartowała. Od 2 stycznia Klubowicze zbierają przy zakupach nowe punkty. Pod koniec roku przełożą się one na wartą 5 mln zł pomoc dla 250 instytucji. W tym roku klienci sami zdecydują, której organizacji ze swojego regionu pomogą.
Nasi pracownicy ponownie wskazali lokalne organizacje, które ich zdaniem warto wesprzeć: domy dziecka, samotnej matki, hospicja czy schroniska. Jak im teraz pomóc? Wystarczy, że przy każdych zakupach klient pokaże przy kasie aplikację Rossmann PL., a my naliczymy punkty i odłożymy „cegiełkę” dla wspieranej organizacji.




Już 15 marca na naszej stronie rossmann.pl/pomagamy udostępnimy listę wszystkich organizacji, które biorą udział w tegorocznej, trzeciej już edycji naszej akcji „Pomagamy jak umiemy”. Do 28 marca posiadacze aplikacji Rossmann PL będą mogli wybrać jedną z instytucji ze swojego regionu (województwa), na którą będą przekazywane ich punkty. Jeśli ktoś przystąpi do Klubu Rossmann po 15 marca – nic straconego: będzie miał dwa tygodnie na to, by wybrać „swoją” organizację. Jeśli klubowicz nie zdecyduje się na żadną konkretną instytucję, jego punkty przekażemy jednej z organizacji z regionu, w którym najczęściej robi on zakupy.
Dzięki naszym pracownikom, bardzo zaangażowanym w tę akcję oraz klientom, którzy chętnie pomagają w ubiegłym roku przekazaliśmy wsparcie – w postaci produktów dostępnych w Rossmannie o wartości 5 mln zł aż 222 organizacjom. W tym roku także celujemy w 5 mln zł. Mamy nadzieję, że wspólnie uda się nam obdarować 250 instytucji.
31 października zakończymy gromadzenie punktów. Wtedy będziemy mogli policzyć na jaką kwotę poszczególne organizacje otrzymają wsparcie. Im więcej osób wybierze daną instytucję, tym większą darowiznę ona otrzyma. Planujemy, że do końca roku wszystkie organizacje dostaną wybrane przez siebie produkty.

sobota, 23 marca 2019

O2 skin głęboko nawilżający krem do twarzy


Ten krem przewijał się w blogosferze wielokrotnie. Większość  zdecydowanie się nim zachwyciła. Ucieszyłam się więc kiedy wpadł w moje ręce. Zwłaszcza jako nałogowy palacz( jestem w trakcie rzucania . Trzymajcie kciuki) wiedziałam, że moja skóra wymaga dotlenienia.



A producent obiecuje po tym kremie wiele :
Aktywne działanie dotleniające wyraźnie wygładza i rozjaśnia skórę, nadając jej promiennego blasku.
Wygładza drobne zmarszczki, przywraca napięcie i zwiększa elastyczność skóry.
Olej słonecznikowy, z bawełny oraz masło Shea zapewniają odpowiedni poziom nawilżenia.
Ekstrakt z rumianku, owsa, alantoina i prowitamina B5 łagodzą wszelkie podrażnienia i pielęgnują skórę.
Witamina E, elastyna, kolagen i hialuronian sodu przeciwdziałają oznakom starzenia.
Chroni skórę twarzy przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, szczególnie przed promieniowaniem słonecznym. SPF 6
SODIUM HYALURONATE - kwas hialuronowy tworzy na powierzchni skóry warstwę silnie przyciągającą i wiążącą wodę.
Dzięki temu mocno nawilża naskórek, w efekcie czego wygładza zmarszczki i sprawia, że skóra staje się bardziej elastyczna.
Ułatwia przenikanie substancji aktywnych przez warstwę rogową naskórka.
KOLAGEN - intensywnie nawilża i odżywia, a także delikatnie napina skórę.
ELASTYNA – poprawia nawilżenie skóry, korzystnie wpływa na jej elastyczność i gładkość.
PROWITAMINA B5 - regeneruje i koi skórę



Moja opinia:
Krem jest w bardzo prostym, a zarazem eleganckim słoiczku. Jego konsystencja jest raczej konkretna.  Użytkowanie bardzo przyjemne. Mimo bogatej konsystencji świetnie się wchłania. Bardzo dobrze sprawdza się pod makijaż. Nie roluje się i daje fajny podkład dla makijażu. Po posmarowaniu kremem twarzy rano była bardzo szybko przygotowana na wyzwania dnia codziennego :) moim zdaniem mógłby zawierać nieco wyższy filtr, bo spf 6 jest dość niska ochrona,ale z drugiej strony nie jest to typowy krem przeciwsłoneczny.
Nie jest to cudowny krem, który sprawi że nasza skóra dostanie natychmiastowego powera niczym płuca po tlenoterapii,Ale nie mam mu nic do zarzucenia.  Sprawdzał się świetnie i gdyby znów wpadł w moje ręce z chęcią bym go otworzyła.

środa, 13 marca 2019

Moja chciej lista zapachów

Tęskno mi za nowymi zapachami. Ostatnio finansowo nie mogłam sobie pozwolić na regularne kupowanie zapachów. A jak każda kobieta uwielbiam te cudne flakony pełne aromatów. Jestem miłośniczką zapachów ciężkich. I kocham je wielką miłością. Niestety sezon letni nie do końca im sprzyja. 
Odwiedziłam ostatnio Dominikę z kosmetyczne szaleństwo i poniuchalam u niej parę zapachów. 
Odkryłam że Angel wcale nie podoba mi się na mojej skórze.

Nie przedłużając moja chciej lista zapachów na ten moment










Kocham ten zapach miłością nieosiągnięta dotąd. Po raz kolejny utwierdziłan się w przekonaniu, że muszę go mieć






Kolejny zapach must have. Chociaż nie na już bo jest zapachem totalnie nie wiosenno letnim.







Przekonał mnie . Uraczyl mnie swoją świeżością i lekkością mimo kwiatowych nut.





Świeża klasyka. Myślę że możemy się polubić na cieplejsze dni.




Nie znałam tego zapachy, w miarę lekko i również mi podpasował



Jednak zapachy Armaniego są totalnie w moim guście




Wiem że to chciałam jednak muszę się upewnic, czy dalej lubię ten zapach.




Skończyły mi się a jednak to też moje klimaty:) Myślę że na wieczory letnie też



A jakie są Wasze ulubiony zapachy ??

niedziela, 10 marca 2019

Vianek płyn micelarny i tonik 2 w1

Co ma robić płyn micelarny ? Dobrze zmywać makijaż i usuwać zanieczyszczenia. Dobrze by było gdyby rownież nie podrażniał.

Produkty Vianek są dobrze znane w blogosferze i raczej opinie o nich są pozytywne.

Poznajcie więc moją opinię.

Produkt ten to preparat 2 w 1 . Łączyć ma w sobie zalety zarówno płynu micelarnego jak i toniku o łagodzącym działaniu. Jak zapewnia producent zawiera olej rokotnikowy, z pestek moreli i lecytyny sojowej, ekstrakt z nagietka i panthenol.
Ma dość intensywny, kwiatowy zapach. Szata graficzna przyjemna dla oka. Pojemność dość standardowa- 200ml.

Od płynu micelarnego oczekuję przede wszystkim skutecznego demakijażu. Niestety Vianek bardzo słabo radzi sobie z tuszem do rzęs. Notorycznie oczy miałam niedomyte i parę razy trzeba było powstarzać czynność. Skóra koło ocz była więc dość podrażniona.


Tonik ma przede wszytkim przywracać prawidłowe pH skóry. Niestety i tu u mnie się nie sprawdził. Pozostawia na skórze lepką warstwę. Natychmiast mam ochotę umyć twarz co trochę mija się z celem przy używaniu toniku.


Podsumowując niestety totalnie się nie polubiliśmy. Ani to dobry płyn micelarny ani tonik.Moja teoria o kosmetkach kilka w jednym jednak pozostaje niezmieniona. Jak micel to micel a jak  tonik to tonik.


niedziela, 3 marca 2019

Biolonica regenerujący krem do twarzy na noc

Kremy do twarzy są kosmetykami, które zużywam tonami.  Nie wyobrażam sobie nie posmarować twarzy rano jak i po wieczornym oczyszczaniu.

Kremy na noc powinien być bogaty. Lubię czuć, że skóra jest odżywiona. Krem biolonica zamknięty jest w opakowaniu z pompką.  Doceniam takie rozwiązania, bo wiem, że krem będzie długo świeży.  Tym bardziej ważne jest to w produktach o krótkich datach po otwarciu. 



Regenerujący krem biolonica zawiera komórki macierzyste jabłoni.Ma zdecydowanie bogata konsystencję. Natychmiast po nałożeniu kremu czuje mocne nawilżenie I natłuszczenie skóry.  Bardzo fajnie się wchłania, lecz długo pozostaje wyczuwalny na twarzy. Nawet rano skóra nie jest spięta,  czy wysuszona.

Bardzo polubiłam ten krem. Daje mojej skórze wszystko czego oczekuje od kremu nawilżenie, odżywienia, dobra wchlanialnoac I praktyczne opakowanie. Skóra wygląda rano na wypoczętą i naładowana :)
W tym momencie krem na stronie producenta ma promocyjna cena 53,70 :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...