Co o nich myślę po miesiącu stosowania? Możecie poczytać w tym poście.

Krem zawarty w tubce z zatyczką. Jego konsystencja jest średnio gęsta. Dzięki temu nie wydobędzie się za dużo produktu. Sama tubka też jest praktyczna- wyciśniemy produkt do końca, a możemy zawsze przeciąć opakowanie. Krem zawiera takie składniki jak olej z nasion granatu, olej słonecznikowy, koenzym Q10- czyli składnik działający antyrodnikowo. Krem nie jest wodnisty, dzięki czemu pozostaje na skórze a nie wsiąka jak w gąbkę. Faktycznie sprawdza się pod makijaż, bo choć uczucie nawilżenia pozostaje to nie zostawia tłustej warstwy. Nie roluje się przy nakładaniu podkładu. Po miesiącu stosowania tego kremu wiem, że chętnie sięgnę po produkty tej marki,bo krem świetnie nawilża, nie zapycha.
Kosztuje około 28 zł za 50 ml także jest atrakcyjna.

Używałam tego olejku głownie do twarzy jako nocnej pielęgnacji. Rewelacyjnie nawilża i natłuszcza skórę. Rano twarz była miękka, natłuszczona i idealnie przygotowana. Nie zapycha skóry i nie powoduje powstawania wyprysków.
Używałam go również po goleniu nóg. Generalnie nie mam problemu ani z podrażnieniami, ani z wrastającymi włosami, więc nie do końca mogę być obiektywna. Olejek ładnie się wchłaniał i pozostawiał skórę natłuszczoną.
Jest niesamowicie wydajny, używam go od miesiąca codziennie a zużycie jest znikome. Pięknie pachnie i pozostawia na skórze delikatny zapach. Jedyna niedogodność jaką zauważyłam przy stosowaniu na skórę twarzy to przetłuszczone włosy na linii czoła. Ale cóż i tak ostatnio myję włosy codziennie więc bardzo mi to nie przeszkadzało.
Kosztuje około 30 zł za 100 ml.
po goleniu ? Myślę że mogłabym go przetestować bo ja mam problem z krostkami na nogach
OdpowiedzUsuńI jak piszesz że ładnie pachnie to hmmmm ;) to muszę go kupić ;D
Jak dla mnie pachnie super
Usuń