Kolejna maseczka w saszetce poszła w ruch. To dość wygodne i przede wszystkim się nie nudzą ;)
tworzy na skórze opatrunek, dzięki czemu łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia. Wzmacnia i uszczelnia naczynka krwionośne. Zmniejsza widoczność rumienia i wycisza skórę. Przyspiesza regenerację mikrouszkodzeń. Nawilża, wygładza i przywraca komfort.
Maseczka podzielona jest na dwie częsci. Spokojnie wystarcza na dwa użycia na obszar twarzy, szyi i dekoltu. Uwielbiam produkty Tołpy. Ta maseczka również przypadła mi do gustu. Moja skóra jest delikatnie wrażliwa, a na pewno naczyniowa. Po użyciu tej maski jest bardzo dobrze nawilżona. Jest również gładka. Po nałożeniu tej maseczki wieczorem odczuwam różnicę w nakładaniu makijażu rano. Zapewne jeszcze do niej wrócę, jeśli tylko będzie okazja.
Saszetka na dwa użycia kosztuje około 8 zł.
Uwielbiam kosmetyki z Tołpy :)
OdpowiedzUsuńsama ostatnio bardzo polubiłam się z tołpą i chętnie przetestuję tą maskę :)
OdpowiedzUsuńzapraszam również do mnie na wpis :)
https://pani-blondynka.blogspot.com/
Również bardzo lubie kosmetyki marki Tołpa,choć tej maseczki nie używałam
OdpowiedzUsuńJa nie koniecznie przepadam za kosmetykami Tołpy, no ale nie wszyscy wszystko musza lubić ;)
OdpowiedzUsuń