Zakup podkładu to zawsze jakiś dramat dla mnie. Mam jasną karnację o typowo zimnym odcieniu. Rzadko trafiam z kolorem a dalej szukam swojego ulubionego podkładu. Nie mam problemów z cerą, ale mam znamiona naczynkowe wokół nosa i ziemisty odcień skóry- jest to w jakiś sposob mój kompleks.
Przy zakupach w Rossmannie wpadł mi w ręce podkład Manhattanu- nigdy nie miałam fluidu tej firmy więc postanowiłam wypróbować.
Od producenta:
Fluid perfect cover
Trwały, perfekcyjnie kryjący fluid, który daje twarzy gładki wygląd. Eliminuje nierówności, zaczerwienienia i podkrążone oczy. Nie daje efektu maski. Przetestowany dermatologicznie.
Skład:
Aqua
Cyclopentasiloxane
C12-15 Alkyl Benzoate
Propylene Glycol
Distarch Phosphate
Dilsostearyol Polyglyceryl- 3 Dimer Dilinoleate
Isododecane
Pentaerylthityl tetraisostearate
Ethylhexyl Palmitate
Caprylyl Methicone
Isohexadecane
Dimeticone
Hydrogenated Castrol Oil
Magnesium Sulfate
Phenethyl Alcohol
Silica Dimethyl Silylate
Stearoxy Dimethicone
Polyglyceryl-3 Beeswax
C30-45 Alkyl Cetearyl Dimeticone Crosspolymer
Cera alba
Sorbitan Oleate
Stearic Acid
Dimethicone
Pentaerythityl Adipate
Talc
Benzyl alcohol
Parfum
Barwniki
30 ml
12 miesięcy przydatności
Kryjący, dosyć opornie się rozprowadza. Nakładam zawsze na świeżo posmarowaną kremem twarz.Ja akurat zwykle używam pędzla do podkładu.
Oczywiście wziełam sobie trochę za ciemny dla mnie odcień sand 22- nienawidze swiateł w drogeriach a rzadko kiedy chce mi się bawić w wychodzenie na światło dzienne.
Oceniam go jako niezły. W miarę dobrze kryje, wytrzymałość jest standardowa- nie utrzymuje się cały dzień, ale nie jest źle. Jak przypudrujemy trzyma się całkiem dobrze:) Nie daje u mnie uczucia ściągnięcia, niestety nieco zostaje na telefonie podczas rozmowy ;p Nie wysusza i nie zaobserwowałam negatywnych skutków używania go- poza cierpieniem wyświetlacza oczywiście:)
Nie tworzy efektu maski.
Posiada fajny dzióbek dzięki czemu nie wyciskamy za dużej ilości produktu.
Jest w porządku, ale nie ma się czym zachwycać
Cena za 30 ml- 1
Cóż zostaje mi dalej szukać swojego ideału...
A może Wy już macie swój i chętnie się podzielicie?
Nigdy nie miałam, masz racje podkład to ważna rzecz.
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam :)
ja nie mam ideału wśród podkładów, tego nie używałam i nadal męczę krem BB z Garniera mimo, że już zima i lepszy jest na cieplejsze dni, no ale cóż;)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z nim .
OdpowiedzUsuńJa również nie znalazłam jeszcze swojego ideału .
A ja nadal obstaję, że w miesiącach zimowych lepiej stosować jakiś dobry krem bb :)
OdpowiedzUsuńodcień faktycznie bardzo ciemny:)
OdpowiedzUsuńnie używam podkładu :)
OdpowiedzUsuńa próbowałaś może rimmel lasting finish 25H foundation? u mnie sprawdza się super!:)
OdpowiedzUsuńi ja szukam ideału...
OdpowiedzUsuńa ten rzeczywiście ciemny :/
Ja się nie przekonam w ogóle do tej firmy.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaglądam do koleżanek z Malinowego Klubu :) Fajnie by było lepiej się poznać. Ania