Co sobotę lub niedzielę staram się zrobić sobie takie mini spa. Zawsze wtedy wykonuje peeling twarzy i nakładam sobie maseczkę. Maski w płachcie są wygodne w użyciu. Można z nimi normalnie funkcjonować i nie ma problemu ze zmywaniem:)
Maseczka z vitamina C od holika holika to pierwszy produkt tej firmy, który miałam okazję przetestować. Vitamine C cenie sobie za właściwości rozswietlajace i łagodność w działaniu. Ma też właściwości antyoksydacyjne.
Tak więc zasiadłam sobie wygodnie z książką i poddałam się chwili relaksu.
Maseczka bardzo dobrze trzymała się twarzy. W zasadzie można w niej nawet gotowac obiad czy wykonywać drobne czynności :)
Maseczka bardzo dobrze trzymała się twarzy. W zasadzie można w niej nawet gotowac obiad czy wykonywać drobne czynności :)
Maskę należy przytrzymać ok 15 minut po czym ściągnąć a nadmiar można skasować w skórę. Skóra po ściągnięciu była bardzo fajnie nawilżona i lekko napięta. Na pewno długofalowe jej używanie było by lepsze niż jednorazowa akcja ale na rynku jest tyle maseczek do przetestowania, ze ciężko mi jest zdecydować się na jedna :)
użyłam już kilka maseczek holika holika, a z tej serii jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńPolecasz inne ?
UsuńTej jeszcze nie miałam. Bardzo lubię azjatyckie maseczki <3
OdpowiedzUsuńKtóre polecasz ?
UsuńDopiero zaczynam przygodę z azjatyckimi maskami w płacie :) tej nie mam w zapasach
OdpowiedzUsuń