środa, 12 lutego 2020

Bielenda nawilzajaca maseczka arbuzowa

W koncu wracam do świata żywych:) jednak to już nie te lata kiedy człowiek ciągnął studia i prace i jakos dawał radę. Oj odchoruje ta sesję cos czuję.  Chwila relaksu to dla mnie wyłożenie sie w wannie. Zapalam świece, odpalam muzykę i nakładam maseczkę na twarz.  
Dziś na tapecie Bielenda maseczka arbuzowa.

Hydrozelowa konsystencja ma działać nawilżająco i przywracając kondycję i blask skórze. Producent zaleca stosowanie jej 2 razy w tygodniu.
Podoba mi sie forma maseczki w słoiczku. Faktycznie po paru uzyciach mozna ocenic maseczke i jeh stosowanie. Uwielbiam owocowe zapachy a ten wyjatkowo przypadl mi do gustu. Kojarzy mi sie z latem.  Pachnie mocno arbuzowo.  Jeśli lubicie zapach arbuza polecam Wam też arbuzowy peeling do ciała Bielenda Professional. Dla mojej skóry jednak maseczki o konsystencji typowo żelowej nie są wystarczające. Zdecydowanie potrzebuje więcej składników natłuszczajacych.


Wydaje mi sie,że najlepiej sprawdzi się w przypadku skóry tłustej lub mieszanej, gdyż nie obciąży a nawilzy. 

4 komentarze:

  1. Bardzo miło ją wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojjj, życzę dużo zdrowia, nauka to też ciężka praca ❤️ Maseczki nie znam, ale też nie jest do mojej cery :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...